poniedziałek, 30 kwietnia 2012

"Don’t worry about what they think of you. Hold you head up high, you’re beautiful"

Rozdział I

"Don’t worry about what they think of you. Hold you head up high, you’re beautiful"- Demi Lovato "Stay Strong"

Kiedy ujrzała swój pokój, pojedyncza łza spłynęła po jej zarumienionym policzku. Nigdy nie marzyła o czymś takim, pomieszczenie było godne księżniczki, którą ona nie jest. Pragnęła tylko przytulnego gniazdka gdzie będzie mogła spędzić kilka chwil w samotności. Delikatnie uściskała nowych opiekunów i weszła do środka. Dookoła roznosił się zapach kokosów, wciągnęła głęboko powietrze, aby woń dostała się do jej nozdrzy. Uważnie przygląda się jej nowemu azylowi. Zielone ściany sprawiają, że jest spokojna. Uśmiech zagościł na jej twarzy. "Może jednak życie nie musi być katorgą" pomyślała.
-Kochanie, wybacz nam, ale dziś nie spędzimy z tobą dużo czasu, ponieważ mamy służbowy wyjazd. Wrócimy jutro wieczorem. Jednak nie martw się  nie będziesz sama, zaraz wróci nasz syn Shane, pewnie będzie razem ze znajomymi, lecz nie wstydź się, są dla nas jak rodzina.- Powiedziała Devone, po czym podeszła i ucałowała czoło nowej córki. Kiedy dowiedziała się że nie może mieć więcej dzieci, zapragnęła podjąć się adopcji. Nie chciała malutkiej istoty, za bardzo bolało by ją to, że sama nie mogła urodzić tego malucha, nie potrafiłaby okłamywać go, iż nie jest jego biologiczną matką. Żyłaby w strachu, że kiedy dorośnie odwróci się od niej.
-Jasne, nie muszą się państwo martwić. Poradzę sobie.- odpowiedziała nieśmiało blondynka. W głębi duszy była przerażona, miała spędzić noc w domu znajdującym się w środku lasu z obcym chłopakiem, lecz nie chce aby małżeństwo zmieniało plany, ponieważ boi się ich syna. Umie ukrywać strach. Opanowała kłamstwa do perfekcji, dom dziecka czegoś uczy. Dokładniej mówiąc uczy przetrwania, pokazuje jak żyć w świecie tych co chcą cię zniszczyć i takich co pragną pomagać ci na siłę. Kiedy "rodzice" zostawili ją samą z jej myślami, z płaczem rzuciła się na podwójne łoże, pokryte atłasową pościelą. Ciężko jest zapomnieć o tym co było, zamknąć ważny rozdział twojej egzystencji.

"Pisząc to zamykam pewien dział. Kończę bowiem w życiu coś co miało być jak sen. A zrobiłeś wszystko bym zbudziła się." Doda - Katharsis
***
-MAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARCHWEKI!- Krzykną szatyn, z wielkim uśmiechem na twarzy i rzucił się biegiem w stronę kuchni.
-Louis, idioto! Zamknij mordę.- Skarcił go nastolatek, o dużych zielonych oczach.-Może, ona teraz śpi i na pewno nie będzie zadowolona kiedy jakiś marchewkowy błazen obudzi ją swoim krzykiem.- wyszeptał, a reszta jego przyjaciół wybuchła cichym śmiechem. Zawstydzony chłopak, odłożył na bok marchewkę i ze spuszczoną głową skierował się przed telewizor. Ciekawość zżera go od środka, od kiedy jego przyjaciel powiedział mu o planach adopcyjnych, jego rodziców, ciągle zastanawia się jaka będzie ta dziewczyna. Czy będzie, szatynką z piwnymi oczami a może niebieskooką blondynką. Ściska go serce, kiedy pomyśli o tym, że wychowała się w domu dziecka, bez kochających rodziców... Jest wdzięczny Bogu, za to, że dostał od życia tak wiele. Kochającą rodzinę, przyjaciół oraz karierę...

 "Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy."- Haruki Murakami "Koniec Świata i Hard-boiled Wonderland"
***
-Niall, wszystko w porządku stary?- Spytał wysoki chłopak, z brąz loczkami, a następnie położył dłoń na plecach przyjaciela. Wydaje się być nieobecny, krąży myślami daleko stąd. Wspomina, zajadając się cebulowymi pringles'ami. Z każdą sekundą serce bije mu szybciej, dokładnie pamięta jej zapach, dziecięcy śmiech, szloch kiedy spadła z huśtawki i przestraszony wzrok kiedy wyszedł z jej małego przyjęcia, z okazji dziesiątych urodzin. Nigdy sobie nie wybaczy, że nie wrócił by się pożegnać. Szybko starł łzę, która wydostała się z pod przymkniętej powieki. "Było, minęło. Już nie wróci."
-Jasne, po prostu kończą mi się chipsy.- mrukną i ruszył w stronę wielkiego ogrodu. Wszystkim wydaje się, że nie ma problemów, iż myśli tylko o jedzeniu. Wspaniały Niall Horan, zawsze z bananem na twarzy. Jedna wielka pomyłka, nikt nic o nim nie wie...nie licząc jej...
***
"Przyszli..."szybko spłukała krew z nadgarstków. "Nikt, się nie dowie. Moja słodka tajemnica". Następnie, wyszła na korytarz, aby poznać 'brata'.







                                                                         Bohaterowie

Veronica 'Ronnie' Steel
ur. 16 lipca 1996
Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn. 
Wychowana w domu dziecka, 16 lipca 2012 roku, 
małżeństwo Caine zabiera Veronicę, do siebie.

Niall (White) Horan. 
ur 13 września 1993
Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn. 
Jeden z 5 członków zespołu -One Direction-
W wieku 13 lat został adoptowany przez rodzinę Horan'ów.
Chce zapomnieć o czasach z domu dziecka, 
jednak pewna blondynka mu na to nie pozwala.
(kocha jeść)


 Louis William Tomlinson
ur 24 grudnia 1991 
Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn. 
Jeden z 5 członków zespołu-One Direction-
Kocha marchewki, jest wspaniałym przyjacielem. 

Zayn Jawaad Rogan Josh Malik
ur 12 stycznia 1991
Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn. 
Jeden z 5 członków zespołu-One Direction-
Uzależniony od papierosów. 
Zakocha się w Ronnie, jednak będzie skrywał swoje uczucia,
 lecz będzie przy dziewczynie jako przyjaciel. 

 Liam James Payne
ur 29 sierpnia 1993
Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn. 
Jeden z 5 członków zespołu-One Direction-
Panicznie boi się łyżek, co sprawiło,
 że zupę zajada widelcem. 

 Harry Edward Styles
ur 1 lutego 1994 
 Aktualne miejsce zamieszkania: Londyn.  
Jeden z 5 członków zespołu-One Direction-  
Znany wśród przyjaciół jako 'Loczek' 
Zawsze zaraża wszystkich swoim śmiechem 
i kocha koty. 


 Shane Caine
ur 18 października 1991
Nowy 'brat' Ronnie. 
Dobry przyjaciel chłopaków z 1D. 
Uwielbia imprezy, jest szczęśliwy, 
że będzie miał siostrę.


*Rozdziały pisane przy utworach Demi Lovato, która mnie inspiruje, dlatego pewnie w każdym rozdziale znajdzie się jakiś cytat z jej piosenek etc. 


Dziękuję wam za komentarze, co do błędów, to nie uda mi się ich zlikwidować. Zawsze miałam z tym problem, plus mieszkam za granicą co też komplikuje mi poprawne pisanie w języku Polskim. Mam nadzieję, że mi wybaczycie :D


 

3 komentarze:

  1. Zaczęłam czytać od początku . Świetny pomysł ! ;D
    Sama chciałabym mieć takiego brata przyrodniego ;D Mam nadzieję ,że się nie tylko zaprzyjaźnią ;D
    Podobają mi się te cytaty , dodają uroku podczas czytania ;D Życzę weny ! ♥
    Frenzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł naprawdę ciekawy i bardzo mi się spodobał. Jestem ciekawa czy Horan pozna Veronicę i czy ona pozna jego. Dodawaj jak najszybciej!
    @GioviMonster

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow masz talent do pisania! Podoba mi się :) Postaram się często wpadać :D
    Wbijaj czasem też do mnie http://directionowelovee.blogspot.com/ innych też zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń